Patryk Dudek niewątpliwie dobrze sobie radzi w SGP 2019. Do tej pory był na czele klasyfikacji ogólnej. W Grand Prix we Wrocławiu jednak nieco szczęścia mu zabrakło, aby znaleźć się w finale.
– W półfinale zrobiło się strasznie ciasno, Martina nieco pociągnęło, stuknęliśmy się, wyciągnęło mnie na szeroką i robiłem, co mogłem, jednak trochę mi zabrakło – powiedział Dudek po meczu.
Dla Patryka Dudka zawody nie układały się pomyślnie, w biegu 5 i 9 przyjechał ostatni. – Nie pamiętam, kiedy miałem tyle zer – skomentował swój występ. Wrocławski tor jednak cieszył kibiców, było sporo mijanek i zawodnicy nie mogli narzekać, mimo to nie zawsze łatwo znaleźć odpowiednie ustawienia motocykla. – Ten tor jest dobrze przygotowany, jest dużo ścieżek. Tak właśnie powinno być na Grand Prix. Ostatnio pierwsze rundy GP były dość nudne, nic się nie działo, a dzisiaj było naprawdę świetne ściganie. Przyszło dużo ludzi i było duże show – ocenił Dudek przygotowanie toru na Stadionie Olimpijskim.
Po mniej sprzyjającym występie Patryk Dudek wskakuje na 5 miejsce w klasyfikacji generalnej, ale nic nie jest jeszcze przesądzone, to dopiero połowa całego cyklu GP: – Nie zwracam na to uwagi, jest jeszcze 5 turniejów – podsumował swoją pozycję.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!