"Wielki mecz" na Stadionie Olimpijskim przyciągnął tłumy kibiców z Wrocławia i Leszna. Od meczu Fogo Unia Leszno - Betard Sparta Wrocław rozpoczął się sezon 2019 PGE Ekstraligi i od drugiego meczu tych drużyn skończyła się ligowa faza zasadnicza. Liderem po niej została Fogo Unia Leszno.
Sierpniowy niedzielny wieczór, zapach metanolu i… dwie najlepsze drużyny najlepszej na świecie ligi na najlepszym torze do ścigania. To miało być kapitalne widowisko. Jednak drużyna Dariusza Śledzia nie podołała aktualnemu Drużynowemu Mistrzowi Polski. – To jest sport. Takie rzeczy się zdarzają. Musimy wyciągnąć wnioski i przygotować się na półfinały, bo bardzo chcielibyśmy się spotkać z Unią jeszcze raz. Byki nie pozostawiły Sparcie złudzeń. Drużyna Piotra Barona od początku przejęła ster i zmierzała po zwycięstwo. – Sport jest taki, że trzeba jechać, robić swoje. Zobaczymy, co będzie – powiedział po meczu menedżer gości.
Bieg 1. zaczął się od mocnego uderzenia "Byków". Jakub Jamróg był szybki, ale jadący parą Brady Kurtz i Emil Sajfutdinow jechali tak, by blokować zawodnika gospodarzy. W biegu młodzieżowym dobrze wystartował Maksym Drabik, jednak Bartosz Smektała napędził się po zewnętrznej i wygrał. Drabik wywalczył 2 punkty, wyprzedzając tuż przed metą Dominika Kuberę. Kolejny bieg znów zdominowany przez gości. Wygraną zapewniła para Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel. Niczego nie zmienił bieg 4, w którym Maciej Janowski przywiózł 0, a Drabik przegrywa walkę ze Smektałą o 3 punkty. – Jeśli chcemy sięgnąć po tytuł najlepszej drużyny w Polsce, to nie myślimy z kim będziemy jechali. Z każdym chcemy wygrać. Musimy się skupić na swoich motocyklach, drużynie i warunkach na Olimpijskim. To będzie kluczem do zwycięstwa – powiedział Drabik o tym, co jest najważniejsze dla jego drużyny przed fazą play-off.
Pierwsza runda zmagań pokazała, że goście od początku doskonale wyczuli wrocławski tor i dalej nic się nie zmieniło. Po kosmetyce toru dobrze wystartował Max Fricke, ale na dystansie dał się wyprzedzić Kurtzowi. Gleb Czugunow walczył o punkt, ale przegrał ze swoim rodakiem Sajfutdinowem. W biegu 6. jadący z taktycznej Drabik ze startu prowadził, Kołodziej był jednak szybszy. Gospodarze wywalczyli zaledwie remis. Bieg 7. źle rozegrał Dominik Kubera – nie opanował motocykla na pierwszym wirażu i został wykluczony. W powtórce niedościgniony był Piotr Pawlicki, który pokonał Woffindena i Jamroga.
Na korzyść drużyny Dariusza Śledzia rozegrał się bieg 8., w którym Drabik i Janowski przełamali złą passę i wygrali 5:1 z Sajfutdinowem i Kurtzem. – Myślę, że Brady’emu pasował tor, który dzisiaj był we Wrocławiu. Ścieżki były idealnie pod niego, więc dość dobrze jechał – ocenił menedżer Fogo Unii Leszno. Jednak kolejny bieg znów wygrywają goście. Woffinden wywalczył 2 punkty w starciu z Hampelem. Dobra jazda Brytyjczyka sprawiła, że zastąpił Jakuba Jamroga w biegu 11. i prawie wygrał, gdyby nie to, że Brady Kurtz wykorzystał moment, kiedy podniosło przednie koło motocykla Woffindena i go wyprzedził. Kolejna rezerwa taktyczna Dariusza Śledzia w biegu 12., Drabik za Czugunowa, nie przyniosła dobrego rezultatu. W biegu 13. pech Piotra Pawlickiego – prowadził, gdy na ostatnim wirażu przed metą zaliczył defekt i dzięki temu Woffinden i Fricke wygrali 5:1, przywożąc za sobą Kołodzieja. Biegi nominowane nie wpłynęły znacząco na wynik. W biegu 14. wygrał Smektała, którego gonił Drabik. Bieg 15. goście przypieczętowali zwycięstwo wygraną 5:1. – Przed nami play-offy, nowe rozdanie, zaczynamy wszystko od nowa. W tym meczu chcieliśmy zrobić przynajmniej 40 punktów i to nam się udało. Jesteśmy zadowoleni – podsumował Piotr Baron.
Betard Sparta Wrocław: 35
9. Tai Woffinden (0,2,2,2,3,0) 9
10. Jakub Jamróg (1,1,0,-) 2
11. Gleb Czugunow (1,0,0,-,-) 1
12. Max Fricke (0,2,1,2*,1) 6+1
13. Maciej Janowski (0,1*,2*,1,1*) 5+3
14. Przemysław Liszka (0,-,0) 0
15. Maksym Drabik (2,2,2,3,1,2) 12
Fogo Unia Leszno: 55
1. Emil Sajfutdinow (2*,1,1,3,-) 7+1
2. Brady Kurtz (3,3,0,3,2*) 11+1
3. Jarosław Hampel (2*,0,1,D) 3+1
4. Janusz Kołodziej (3,3,3,1,3) 13
5. Piotr Pawlicki (1,3,3,D,0) 7
6. Dominik Kubera (1,W,2*) 3+1
7. Bartosz Smektała (3,3,2*,3) 11+1
8. Szymon Szlauderbach – nie startował
Bieg po biegu:
1. (65,18) Kurtz, Sajfutdinow, Jamróg, Woffinden 1:5 (1:5)
2. (64,44) Smektała, Drabik, Kubera, Liszka 2:4 (3:9)
3. (64,24) Kołodziej, Hampel, Czugunow, Fricke 1:5 (4:14)
4. (64,16) Smektała, Drabik, Pawlicki, Janowski 2:4 (6:18)
5. (65,01) Kurtz, Fricke, Sajfutdinow, Czugunow 2:4 (8:22)
6. (64,18) Kołodziej, Drabik, Janowski, Hampel 3:3 (11:25)
7. (64,15) Pawlicki, Woffinden, Jamróg, Kubera (W) 3:3 (14:28)
8. (64,10) Drabik, Janowski, Sajfutdinow, Kurtz 5:1 (19:29)
9. (63,75) Kołodziej, Woffinden, Hampel, Jamróg 2:4 (21:33)
10. (64,12) Pawlicki, Smektała, Fricke, Czugunow 1:5 (22:38)
11. (64,88) Kurtz, Woffinden, Janowski, Hampel (D) 3:3 (25:41)
12. (64,26) Sajfutdinow, Kubera, Drabik, Liszka 1:5 (26:46)
13. (65,15) Woffinden, Fricke, Kołodziej, Pawlicki (D) 5:1 (31:47)
14. (63,96) Smektała, Drabik, Janowski, Pawlicki 3:3 (34:50)
15. (64,17) Kołodziej, Kurtz, Fricke, Woffinden 1:5 (35:55)
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!