Patrick Hansen należy do grona zawodników rzeszowskiego RzTŻ w kadrze na sezon 2020. Czy będzie to jeden z czarnych koni najniższego ligowego szczebla? Z pewnością ma na to duże możliwości.
Skład Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego na sezon 2020 składa się głównie z młodych zawodników. O sile tejże ekipy stanowić będzie duet tarnowski – Patryk Rolnicki z Edwardem Mazurem, a do tego dojdzie m.in. Patrick Hansen. Co o składzie sądzi Duńczyk? – Znam dość dobrze prawie wszystkich chłopaków. Myślę, że mamy dobry zespół i jestem gotowy, aby być w parze z każdym z nich. Wiem, jak jeździć jako kolega z pary i szukać mojego partnera na torze. Jestem pewien, że reszta chłopaków jest wystarczająco doświadczona, aby mogli jeździć tak samo! Aby zwyciężać, musimy się dobrze rozumieć – mówi żużlowiec na łamach klubowego serwisu.
W minionym sezonie Hansen ścigał się w innym drugoligowym klubie, w barwach Wilków Krosno. W dwudziestu sześciu biegach wywalczył trzydzieści sześć punktów i trzy bonusy, co dało mu odległą, bowiem dopiero sześćdziesiątą szóstą średnią biegową – 1.500. – W trakcie okienka transferowego mój mechanik skontaktował się z przedstawicielami nowego klubu i opowiedział mi o ich planach oraz wizjach na rzeszowski zespół. Wszystko wyglądało interesująco i chciałem spróbować być częścią tej drużyny!
Przed rokiem Patrick Hansen na rzeszowskim owalu wywalczył sześć punktów. W bezpośrednich pojedynkach przywoził za swoimi plecami Nicka Morrisa, Luke'a Beckera i Arkadiusza Potońca. – Tak, pamiętam że miałem wtedy słabe starty, ale czułem się szybki na trasie. Wtedy Rzeszów miał niezwykle mocny skład z mistrzem świata Gregiem Hancockiem na czele, więc była to trudna sztuka, aby wywieść stąd większą zdobycz punktową. Natomiast generalnie bardzo lubię ten tor.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!