Sezon 2020 ma być przełomem w karierze Rasmusa Jensena. Duńczyk zdecydował się na dość zaskakujący krok do przodu w lidze polskiej, a teraz podobny ruch wykonuje na Wyspach Brytyjskich. Stawia sobie także wysokie cele indywidualne.
Dużą niespodzianką była informacja, że do składu Wybrzeża Gdańsk dołączy Rasmus Jensen. Duńczyk przeniósł się nad Bałtyk z drugoligowej Polonii Piła, w której nie przebił się do kadry meczowej, ostatecznie zaliczając… jedno spotkanie. Nie przeszkodziło mu to jednak w znalezieniu klubu szczebel wyżej.
Na progres Duńczyk zdecydował się także na Wyspach Brytyjskich. Podobnie jak w sezonie 2019, w Premiership będzie reprezentować barwy Swindon Robins. Tym razem nie planuje jednak łączyć ich z występami w Championship.
Okazuje się bowiem, że Rasmus Jensen mierzy znacznie wyżej. Jego celem jest awans do cyklu Grand Prix 2021. – Dlaczego miałbym jeździć na żużlu, gdybym nie chciał awansować do Grand Prix? – pyta retorycznie w wypowiedzi, której udzielił dla strony internetowej „Rudzików”. – Oczywiście każdy jeździ dla pieniędzy, bo to nasza praca. Ale bardziej chodzi o ściganie. Nigdy nie chcę przegrywać, nieważne, czy to gra w karty czy w kręgle. Moje myśli nie krążą wokół pieniędzy. Jeżdżę, żeby wygrywać – mówi Duńczyk.
Źródło: swindon-speedway.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!