Przed Smederną nie lada wyzwanie. Wszyscy mają wobec klubu ogromne oczekiwania, ponieważ to właśnie oni mają cztery historyczne tytuły z rzędu. W tym sezonie są osłabieni brakiem Fredrika Lindgrena, który odpuścił startowanie w Elitserien. Klub jednak posiada Nielsa-Kristiana Iversena, na którego liczą wszyscy kibice.
Duński zawodnik ubiegły sezon spędził w Piratenie, jednak na rok 2020 postanowił zasilić Smedernę i dołączyć do Michaela Jepsena Jensena i Gleba Czugunowa. Iversen nie ukrywa, że jest świadomy tego, iż wobec jego zespołu są wielkie oczekiwania, ponieważ tylko oni mogą szczycić się historycznymi osiągnięciami. Smederna zgarnia tytuły mistrzów Szwecji co roku od sezonu 2017. Tym sposobem stała się drugim w historii zespołem, który tego dokonał od startu ligi w roku 1982.
Iversen wie, że klub ma przed sobą jedyny, główny cel. – Oczekiwania względem klubu są bardzo wysokie. Wygrali trzy tytułu z rzędu, co jest dla nich naprawdę niesamowitym osiągnięciem. Byłem jedynie częścią sukcesu w roku 2018, lecz mam nadzieję że również teraz będę mógł się wykazać. Myślę, że jako zespół stać nas na wiele. Ambicje klubu są jasne. Zobaczymy co uda się nam osiągnąć na torze – mówi Duńczyk dla Speedway Grand Prix.
Ogromnym osłabieniem dla klubu będzie brak Fredrika Lindgrena, który wiele razy wykazał się szczytową formą. Szwed zrezygnował ze startów w Elisterien, ponieważ woli skupić się na starach w PGE Ekstralidze oraz swoich indywidualnych występach w cyklu SGP. Iversen jest świadomy tego, że to dla klubu wielka strata. – Obecnie jest najlepszym szwedzkim zawodnikiem. To na pewno policzek dla ligi, iż go zabraknie. Jednak to jego decyzja i musimy ją uszanować. Nie mogę zbyt wiele o tym powiedzieć. Jestem tu teraz i chcę pojechać jak najlepiej. Wiem co chcę osiągnąć i to jest najważniejsze – zaznaczył.
źródło: speedwaygp.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!