Jednym z pozytywnych zaskoczeń sezonu 2020 była postawa Mateja Žagara. Słoweniec odchodził z Częstochowy w niełasce, jako zawodnik, który punktował wyraźnie poniżej oczekiwań. Choć w Lublinie odżył, wszystko wskazuje na to, że jego przygoda z Motorem potrwa tylko rok.
Średnia 1,692 pkt/bieg i dopiero 25. miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi – to wynik Mateja Žagara w ostatnim roku startów dla forBET Włókniarza Częstochowa. Nic dziwnego, że „Lwy” bez żalu wymieniły Słoweńca na Jasona Doyle'a, który w Toruniu wykręcił kapitalny wynik 2,280 pkt/bieg.
W tym roku sytuacja się odwróciła. Žagar po niemrawym początku sezonu stał się bardzo pewnym punktem Motoru Lublin, zdobywając przeciętnie 2,068 pkt/bieg. To drugi rezultat w zespole „Koziołków” i dziesiąty w całej PGE Ekstralidze. Wydawało się więc, że szósta drużyna tegorocznego sezonu pozostawi całe trio obcokrajowców i skupi się na poszukiwaniu krajowych wzmocnień.
Sytuacja uległa jednak zmianie w ostatnich kilkunastu dniach. Obowiązkowy „młody senior” oznacza, że zespoły skonstruowane podobnie do Motoru będą musiały zrezygnować z jednego ze swoich zagranicznych liderów. W przypadku „Koziołków” najsłabszą pozycję ma właśnie Słoweniec, co przyznają nawet władze klubu.
– Od czterech lat staramy się budować zespół z roku na rok, żeby nie dochodziło do większych zmian w składzie. Natomiast przepis o seniorze w wieku do 24. roku życia i obecności dwóch Polaków seniorów powoduje, że plany, które mieliśmy po zakończeniu sezonu, muszą się delikatnie zmienić, ponieważ miejsca w składzie niestety nie znajdzie Matej Žagar. Miał on świetny sezon, jeden z lepszych w karierze. Sprawa więc nam się troszeczkę komplikuje. Teraz jestem na etapie poszukiwania mocnego seniora Polaka. Na pewno musi dojść do zmian w zespole. Natomiast Grigorij Łaguta ma dwuletni kontrakt, podobnie jak Wiktor Lampart. Mieliśmy też ustne porozumienie z Mikkelem Michelsenem, więc mam nadzieję, że zostanie – powiedział prezes Motoru, Jakub Kępa, w rozmowie z Radiem Lublin.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!