Sezon 2020 był przełomowym w karierze Jaimona Lidsey'a. Młody Australijczyk wywalczył mistrzostwo Polski z Fogo Unią Leszno, a także młodzieżowe mistrzostwo świata. Wiązało się to jednak z wielkim poświęceniem.
Sezon 2020 był fantastyczny dla Jaimona Lidsey'a. Zawodnik Fogo Unii Leszno przyznaje jednak, że zastanawiał się nad tym, by nie wracać do Polski na czas sezonu. – Miałem myśli, by nie wracać do Europy w tym sezonie. Jeśli bym nie przyjechał, to mogłoby mocno wyhamować moją karierę. Mam szczęście, że zdecydowałem się na przyjazd i wszystko ułożyło się dobrzeć. Warto było wrócić z Australii, ale niestety nie mogłem być tam podczas narodzin mojego dziecka – mówi mistrz świata juniorów.
Lidsey został nominowany jako zawodnik U21 do walki o mistrzostwo świata w Speedway of Nations. Australijczyk wie, że o złoty medal będzie niezwykle trudno. – Oprócz Australii rywalizuje sześć innych, fantastycznych drużyn, które także chcą wygrać i wszystko i tak rozstrzygać będzie się w finale. Musimy zaczekać i zobaczyć, co się wydarzy. Mam nadzieję, że uda się wywalczyć medal – mówi z nadzieją zawodnik Fogo Unii Leszno.
źródło: speedwayofnations.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!