Były żużlowiec Łukasz C. prowadził ambulans pod wpływem alkoholu. 9. grudnia zaczyna się jego proces - poinformował portal se.pl.
W maju 2020 Łukasz C. został zatrzymany przez gorzowską policję, miał jechać karetką do Częstochowy. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Były żużlowiec został zatrzymany do kontroli przy ulicy Walczaka w Gorzowie. Przed wyjazdem do Częstochowy miał zatrzymać się w jednym ze sklepów i kupić alkohol, który razem z towarzyszącym mu sanitariuszem mieli wypić w karetce.
Zauważyła to ekspedientka i to ona zawiadomiła policję. Obaj mężczyźni stracili pracę w szpitalu. – Kierował ambulansem będąc w stanie nietrzeźwości. Miał 0,47 miligrama alkoholu na litr – powiedziała Lidia Wieliczuk, rzecznik sądu okręgowego w Gorzowie.
Łukasz C. to wychowanek Stali Gorzów i jej były żużlowiec. Swoje usługi świadczył również dla GKM-u Grudziądz. Na torze jeździł do 2014 roku, przez pięć sezonów w Gorzowie. Po zakończeniu kariery sportowej został kierowca karetki. Awansował na kierownikiem transportu medycznego lecznicy, ale czasami też sam siadał za kierownicą ambulansu.
Źródło: se.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!