Specjaliści do ice speedwaya szykują się do weekendowego finału Indywidualnych Mistrzostw Świata w rosyjskim Togliatti. Tymczasem okazuje się, że niemiecki matador klasycznej odmiany żużla i longtracku również będzie próbował lodowego ścigania!
Martin Smolinski znany jest z rewelacyjnych występów na długich torach, w których zdobywa regularnie najwyższe laury. Jest również jednym z najlepszych żużlowców w swoim kraju w klasycznej odmianie speedwaya. Ma na swoim koncie m.in. triumf w rundzie Grand Prix rozegranej w Auckland, w Nowej Zelandii.
Tegoroczna zima w przeciwieństwie do tych z ostatnich lat obfituje w mrozy. Próbują to na wszelkie możliwe sposoby wykorzystać pasjonaci ice speedwaya. Okazuje się, że swoich sił w tym sporcie będzie próbować również właśnie Martin Smolinski. Niemiecki żużlowiec pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciem swojej maszyny przystosowanej do ice racingu.
Wygląda na to, że "Smoli" wybierze się na trening wraz z Hansem Weberem. Wspomniany "Eis-Hans" (aktualny mistrz Niemiec w ice speedwayu) miał startować w nadchodzący weekend w Togliatii w finale IMŚ. Niestety po drodze do Rosji, zepsuł się jego bus, o czym poinformował w swoich social mediach. Musiał wycofać się z turnieju, z uwagi na brak możliwości zorganizowania pozwoleń na transport zastępczy.
– Mhhh, zrobiło się dość zimno, a motocykle też przygotowały się na lodowate drogi. Co o tym myślicie? Czy policja zwróci uwagę, że jadę maszyną z 28-milimetrowymi kolcami na zakupy? Czy raczej powinienem wybrać się na trening z naszym – niestety uziemionym – Hansem Weberem? – napisał żartobliwie pod zdjęciem swojej maszyny Smolinski.
Mhhh es ist ganz schön kalt geworden, auch die Bikes habe sich auf die eissigen Straßen eingestellt! Was meint ihr? …
Opublikowany przez Martina Smolinskiego Czwartek, 11 lutego 2021
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!