eWinner 1. Liga nadrabia zaległości. W najbliższy weekend rozegrana zostanie cała piąta seria zmagań. Otworzy ją starcie w Rybniku, gdzie ROW podejmie outsider'a tegorocznych rozgrywek czyli tarnowską Unię. Czy osłabiona Unia postawi się rywalom na trudnym terenie przy ulicy Gliwickiej?
Rybnickie "Rekiny" są w tym sezonie jednymi z głównych faworytów do awansu w kierunku PGE Ekstraligi. Podopieczni Marka Cieślaka są w stanie to miano bez problemu udźwignąć, co pokazują przede wszystkim w meczach domowych. Rybniczanie u siebie są nie do zatrzymania, a do tej pory wygrali każdy z trzech pojedynków rozgrywanych w Rybniku, kolejno z drużynami z Krosna, Gniezna i Bydgoszczy. To właśnie ta wygrana na otwarcie sezonu była wyjątkowo imponująca, albowiem ROW pokonał wówczas zespół Wilków, czyli obecnych liderów tabeli aż 63:27. Mecze z Aforti Startem oraz Abramczyk Polonią nie były dla Rybniczan aż takim spacerkiem, lecz również zostały zwyciężone przez nich dosyć pewnie.
Zarówno w batalii z gnieźnieńską jak i bydgoską ekipą Rybniczanie byli w stanie zdobyć punkt bonusowy, co poprawiło jeszcze bardziej ich pozycję w tabeli. Obecnie są w niej trzeci, mając na swoim koncie 11 oczek i 4 wygrane pojedynki. Ostatnim z nich było niedzielne spotkanie ROW-u, w którym pokonał on Abramczyk Polonię Bydgoszcz na własnym torze 48:41. W tamtym dniu najbardziej błyszczał Michael Jepsen Jensen, który w ostatnich tygodniach był w śląskiej drużynie obiektem zmartwień. W Rybniku bali się, iż zawodnik, który był liderem drużyny w pierwszych meczach utracił już swą świetną formę. Duńczyk jednak uspokoił kibiców "zielono-czarnych" przywożąc w weekend 14 punktów.
Dobrze spisali się też Siergiej Łogaczow i Rune Holta, którzy zdobyli odpowiednio 10 i 9 oczek. Nieco słabiej zaprezentował się Kacper Gomólski, który jest obecnie szóstym najlepszym zawodnikiem eWinner 1 ligi. "Ginger" dołożył do dorobku swojego zespołu 6 punktów i choć nie jest to zły wynik, to kibice "Rekinów" zapewne chcieliby, aby Gomólski jeździł u siebie równie dobrze jak na wyjazdach, które są w tym sezonie jego ciut mocniejszą stroną.
Najmłodsza część rybnickiego zespołu przejdzie przed piątkowym meczem drobne zmiany względem ostatniego spotkania. I choć pozycja w zespole zawodnika u-24 – Wiktora Trofimowa i lidera młodzieżowej formacji – Mateusza Tudzieża jest niezachwiana, to ten drugi pojedzie w biegu młodzieżowym u boku innego zawodnika aniżeli dotychczas, kiedy to jego partnerem z pary byli Przemysław Giera lub – jak w ostatnim meczu – Błażej Wypior. Teraz drugim z rybnickich juniorów będzie debiutujący w rozgrywkach ligowych Kacper Tkocz. Ponadto w meczowej kadrze Rybniczan zadebiutuje też rezerwowy – Leon Flint, na którego w Rybniku czekają zacierając ręce. Do Flinta przyległa bowiem łatka złotego dziecka. Trener Marek Cieślak mówi, że jest pod wrażeniem jego jazdy, lecz jak będzie wyglądało to w meczu? Prawdopodobnie przekonamy się w piątek. Wszak trudno o lepszą okazję na debiut dla Flinta niż mecz z ostatnią drużyną ligi, jaką jest Unia Tarnów.
Tarnowianie oprócz fatalnego sezonu mają kolejny powód do zmartwień, a są nim kontuzje. W ostatnim czasie stracili oni przez nie dwóch zawodników – Ernesta Kozę i Oskara Bobera. Obecnie cały zespół tarnowski oparty jest na Rohanie Tungacie i Nielsie Kristianie Iversenie. Ci jednak nie są w stanie pociągnąć zespołu i sami miewają od początku sezonu problemy z dyspozycją. Dosyć wymowny jest fakt, że Tungate mając średnią na poziomie zaledwie 1.825 jest najlepszym zawodnikiem Unii. To dosyć przykre patrząc na to, że przed sezonem w Małopolsce zapowiadali walkę o awans. Teraz biorą z kolei udział w walce o utrzymanie, choć wydaje się, że już z niej wypadli. Unia ma za sobą 8 spotkań, a wciąż nie zdobyła ani jednego punktu. O jakąkolwiek zdobycz w Rybniku również będzie niebywale trudno. Tak czy siak, im więcej punktów, tym dla Jaskółek lepiej, bo da im to chociażby drobny cień nadziei na dobry wynik u siebie.
W drużynie z Tarnowa wystąpią w miejsce pauzujących Bobera i Kozy Alexander Woentin i Patryk Zieliński. Ten pierwszy występował już w tym sezonie w kewlarze "Jaskółek", lecz jego wyniki nie było zbyt imponujące, podobnie jak i całej drużyny. Jego najlepszym meczem jest starcie z ekipą z Ostrowa Wielkopolskiego, w którym dowiózł do mety łącznie 5 oczek.
Początek rywalizacji już jutro o nietypowej, jak na dzień roboczy godzinie, bo o 16:30. Batalia zainauguruje 5. serię zmagań, która kontynuowana będzie w niedzielę w Bydgoszczy i Łodzi, a zakończy się poniedziałkową starciem na linii Celfast Wilki Krosno – Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego starcia. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
ROW Rybnik:
9. Kacper Gomólski
10. Rune Holta
11. Siergiej Łogaczow
12. Wiktor Trofimow
13. Michael Jepsen Jensen
14. Kacper Tkocz
15. Mateusz Tudzież
16. Leon Flint
Unia Tarnów:
1. Rohan Tungate
2. Patryk Zieliński
3. Artur Mroczka
4. Alexander Woentin
5. Niels-Kristian Iversen
6. Przemysław Konieczny
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!