Dimitri Bergé odmienił zespół Trans MF Landshut Devils. Sławomir Kryjom doskonale wiedział, że Francuz będzie wzmocnieniem jego drużyny. Menadżer mówi, że kluczowym meczem sezonu będzie mecz w Poznaniu.
Tegoroczną kampanie Trans MF Landshut Devils można podzielić na dwa etapy. Przed pozyskaniem Dimitriego Bergé oraz po wypożyczeniu Francuza z Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Ze synem Philippe'a, bawarski zespół zaczął walczyć o fazę play-off i godnie reprezentuje niemiecki żużel w 2. Lidze Żużlowej. W rozmowie z portalem polskizuzel.pl, Sławomir Kryjom nie wykazuje zdziwienia postawą Mistrza Europy Par: — Tylko Jacob Thorssell ma lepszą średnią od niego. Dimitri jedzie więc świetny sezon, ale my się dokładnie tego po nim spodziewaliśmy. Kiedy startował z Polonią Bydgoszcz w drugiej lidze, to był liderem drużyny. Teraz znowu jest mocny — przyznaje menadżer Trans MF Landshut Devils.
Przed "Diabłami" z Landshut bardzo ciężki okres w sezonie. Niemcy zajmują czwarte miejsce w tabeli, ale chrapkę na to miejsce ma 7R Stolaro Stal Rzeszów. Przed Huckenbeckiem i spółką wyjazd do Wittstock oraz Poznania, aby zwieńczyć sezon pojedynkiem na OneSolar Arena z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz. Dla Sławomira Kryjoma, najbardziej kluczowym meczem będzie potyczka z PSŻ-tem: — Trudno kreślić jakieś scenariusze, bo wszystko może się zdarzyć. Kluczowy będzie dla nas mecz w Poznaniu. Musimy mieć się na baczność, bo Lokomotiv na pewno się odrodzi, a 7R Stolaro Stal ma jeden mecz więcej od nas do odjechania. — kończy.
Zwrot za pierwszy zakład do 110 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!