Witalij Biełousow i Jewgienij Sajdullin spróbowali swoich sił w troszkę innym rodzaju zmagań, do jakiego są przyzwyczajeni. Rosyjscy żużlowcy wystąpili w turnieju kartingowym na lodzie zorganizowanym w Togliatti na... 650 metrowym torze.
Witalij Biełousow zakończył w ubiegłym roku oficjalnie karierę. Długo walczył, by powrócić do sprawności, po wypadku, jaki zdarzył mu się w 2015 roku podczas memoriału rozgrywanego w Togliatti. Ostatecznie udało mu się odzyskać zdrowie, ale zakomunikował, że kariery nie będzie kontynuował. W polskiej lidze reprezentował barwy klubów z: Ostrowa Wielkopolskiego (2010-2011), Opola (2012), Piły (2013, 2014), Rawicza (2013) oraz Łodzi (2015).
Nie przeszkodziło mu to jednak, żeby wraz z aktywnym, utalentowanym żużlowcem – Jewgienijem Sajdullinem zaznać odrobiny adrenaliny. Wychowankowie Mega Łady Togliatti wystąpili 17 stycznia w turnieju kartingowym rozgrywanym na 650 metrowym owalu. Zawody miały żużlowy charakter, gdyż ścigano się w czterech, na dystansie czterech okrążeń.
Na etapie kwalifikacji Biełousowowi i Sajdullinowi poszło całkiem dobrze – zajęli odpowiednio piąte i czwarte miejsce na 18 uczestników. W turnieju głównym nie było już tak "kolorowo". Chodziło jednak przede wszystkim o dobrą zabawę i posmakowanie czegoś nowego.
– Mimo wyniku jestem zadowolony ze swojego występu. Nawet jeżeli nie były to dwa kółka, a cztery, to był to wspaniały dzień rywalizacji. Jazda po torze lodowym sprawiła mi ogromną frajdę, poczułem tą prędkość i walkę z rywalami. Nikt nie chciał się poddać, wszyscy walczyli o zwycięstwo – powiedział z uśmiechem po zawodach Witalij Biełousow.
Poniżej zdjęcia ze zmagań i wideo z kamery umieszczonej na kasku Witalija Biełousowa.
Zdjęcia: Vitaly Racing
Zwrot za pierwszy zakład do 155 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!