Tylko rok potrwał rozbrat Smederny Eskilstuna z rywalizacją o drużynowe mistrzostwo Szwecji. Drużyna z południowo-wschodniej części kraju najprawdopodobniej wróci do walki o medale w sezonie 2021.
Smederna Eskilstuna w sezonach 2017-2019 nie dawała rywalom szans i triumfowała w rozgrywkach o mistrzostwo Szwecji. „Kowale” nie bronili jednak mistrzowskiego tytułu w sezonie 2021 ze względu na cięcia finansowe i brak możliwości wpuszczenia na trybuny kibiców. Wiemy już jednak, że ekipa z Eskilstuny najprawdopodobniej przystąpi do walki o złoto w przyszłym roku, udało się już nawet dojść do porozumienia z Pontusem Aspgrenem.
– Dobrze, że udało nam się porozumieć z Pontusem. Jest dla Smederny ważnym zawodnikiem, który jeździł dla nas od dawna, ma silne powiązania z klubem i bardzo na tym skorzystamy – mówi po zakontraktowaniu Aspgrena Tobias Spångberg, prezes Smederny.
– Przed sezonem nie mogliśmy ryzykować udziału w lidze w warunkach, które wtedy istniały. Gdyby w przyszłym roku miało być tak samo, to wiemy więcej o warunkach i sposobach rozwiązania tego problemu. Jesteśmy lepiej przygotowani – kontynuuje włodarz klubu z Eskilstuny.
Jak wygląda sytuacja finansowa byłych mistrzów Szwecji? – Wygląda dobrze. Otrzymaliśmy dużo pieniędzy od sponsorów, zanim zdecydowaliśmy się nie brać udziału w lidze w tym roku. Teraz mamy pieniądze na nadchodzący sezon. Nasi sponsorzy mają też zupełnie inne pojęcie o tym, jak może wyglądać następny sezon – dostrzega Spångberg.
źródło: svt.se
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!