– Opony firmy Anlas nie będą mogły być wykorzystywane w zawodach rangi FIM – przekazała motocyklowa centrala. To rezultat powtórnych badań, które wykazały ich niezgodność z obowiązującymi przepisami.
Temat opon firmy Anlas został podniesiony przy okazji rund Grand Prix we Wrocławiu. Zdominowali je Artiom Łaguta i Maciej Janowski, którzy startowali na tym ogumieniu. Ich rywale wskazywali, że jest ono znacznie bardziej miękkie niż zezwala na to regulamin, co wpływa na lepszą przyczepność. Żużlowcy bronili się, że oni zakupili homologowany produkt.
9 września 2020 homologacja uprzednio przyznana oponom Anlasa została tymczasowo wycofana w wyniku raportu z badania Słoweńskiego Narodowego Instytutu Budownictwa i Inżynierii Cywilnej. Jednocześnie FIM zapowiedział przeprowadzenie drugiego testu we własnym laboratorium w Turynie.
Doszło do niego w środę. Test wykazał, że opony firmy Anlas nie spełniają norm dotyczących twardości i w związku z tym nie mogą być stosowane. W efekcie ostatecznie utraciły homologację i nie można korzystać z nich w oficjalnych zawodach rangi FIM.
Jednocześnie żużlowcy, którzy z nich korzystali do tej pory, nie muszą spodziewać się kary, gdyż nie jest ich winą, że otrzymali produkt niezgodny z dokumentacją. Firma Anlas może także w przyszłości składać nowe wnioski o homologację, o ile przygotuje opony zgodne z normami FIM.
Źródło: fim-live
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!