Kolejny szwedzki żużlowiec postanowił zjechać z żużlowych torów. W ostatnich dniach decyzję o odpuszczeniu dalszej przygody ze speedwayem podjął Alexander Edberg, a teraz na ten sam krok zdecydował się jego rodak.
Obu Panów łączy jeden klub w Polsce. Alexander Edberg w przeszłości startował w zespole z Lublina, a kontraktem z KM Cross Lublin na sezon 2018 związany był od marca Kenny Wennerstam, którego Polski Związek Motorowy potwierdził wraz z Williamem Bjoerlingiem.
Dla Wennerstama był to debiut w roli seniora. U progu sezonu znalazł się w kadrze reprezentacji Szwecji na zgrupowanie w Ostrowie Wielkopolskim, lecz wyjazd nie doszedł do skutku. Zawodnik skorzystał wobec tego z gościnności opolskiego Kolejarza i tam kręcił swoje pierwsze kółka w tym sezonie. Wziął także udział w dwóch treningach punktowanych. W Opolu pojechał w barwach mieszanej ekipy Lejonen Gislaved – Lokomotiv Daugavpils zdobywając punkt w czterech biegach. Jeździł także w Poznaniu, gdzie dostał szansę również w czterech wyścigach i zdobył w nich cztery oczka.
Na tym jego przygoda z naszym krajem w tym sezonie dobiegła końca. Startował głównie w Szwecji w Elitserien w pięciu meczach wywalczył cztery oczka, a w Allsvenskan League – 70 w 57 biegach. Żużlowiec w mediach społecznościowych pisze, że podjęcie decyzji było bardzo trudne. Chciałby jednak podziękować wszystkim trenerom, którzy mu pomagali w rozwoju kariery oraz Jacobowi Thorssellowi, który zaraził go czarnym sportem. Nie zabrakło także słów skierowanych do sponsorów, klubów i przyjaciół, którzy pomagali mu przez te wszystkie lata. Kenny nie ukrywa, że najwięcej wdzięczności kieruje w kierunku swojego ojca – Kentha, bez którego nie byłoby Wennerstama w żużlu.
Szwed posiadał w przeszłości także kontrakt w Opolu, lecz nie wystąpił w żadnych oficjalnych zawodach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!