Na tę informację czekało wiele osób. Rosjanin - Grigorij Łaguta wrócił na żużlowe tory i rozpoczął przygotowania do sezonu 2019! Żużlowiec, który w maju parafuje kontrakt na starty w Polsce, póki co kręci kółka na Słowenii.
Sezon 2019 wystartował na dobre. Żużlowcy kręcą już kółka praktycznie wszędzie, gdzie się da – w Krško, w chorwackim Goričan, niemieckim Wittstock. Od kilku dni jeżdżą już w Rybniku, a dziś wyjechali także na swój owal przedstawiciele Get Well Toruń. A to tylko kilka z wielu miejsc, gdzie warczą już motocykle o pojemności 500cm³. Wieści ze Słowenii poprzez media społecznościowe docierają do nas takie, że do jazdy w lewo wrócił także Grigorij Łaguta.
Rosjanin odczekał swoje po zawieszeniu za wpadkę dopingową i powoli wraca do rywalizacji. Wiemy już, że Indywidualny Mistrz Europy z 2011 roku wystąpi m.in. 47. Memoriale im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego w Częstochowie (23 marca), a także w XVI Memoriale im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim (31 marca). Niewykluczone, że żużlowiec, który w maju ma parafować umowę ze Speed Car Motorem Lublin wystartuje w jeszcze jakichś imprezach – nie tylko w Polsce.
Jeśli wszystkie formalności zostaną dopełnione w terminie to starszy z braci Łagutów wróci do ścigania w polskich rozgrywkach ligowych 24 maja. Wówczas to jego klub ma się zmierzyć z Get Well Toruń na własnym torze, a będzie to spotkanie w ramach szóstej kolejki PGE Ekstraligi. By należycie przygotować się do swojego powrotu na chwilę obecną Grigorij trenuje w Krško, ale nie można wykluczyć, że niedługo zacznie się częściej pojawiać na polskich torach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!