Poranna aktualizacja Kalendarza Sportu Żużlowego PZM na sezon 2020 przyniosła między innymi zmianę daty finału Indywidualnych Mistrzostw Polski. Pojawił się też problem, gdyż nowy termin przypada na niedzielę, w którą… wpisana jest także normalna kolejka ligowa!
Przypomnijmy – pierwotny układ Kalendarza Sportu Żużlowego PZM zakładał, że 19 lipca odbędą się PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Te zmagania, jako przeznaczone tylko dla zawodników z najwyższej klasy rozgrywkowej, nijak nie kolidowały z niższymi ligami. Na ten sam weekend zaplanowano więc 12. kolejkę 1. Ligi Żużlowej. 2. Liga Żużlowa ze względu na mniejszą liczbę zespołów ma wtedy wolne. Tydzień później odpoczywać miały już wszystkie ligi. Na sobotę 25 lipca zaplanowano finał MIMP, a na niedzielę 26 lipca – finał IMP.
W środowy poranek na stronie Polskiego Związku Motorowego pojawiła się jednak aktualizacja kalendarza. Zamieniono ze sobą dwa wydarzenia – turniej PGE IMME przesunięto na 26 lipca, a finał IMP na 19 lipca. Na tym koniec. Oznacza to tyle, że w tym momencie według oficjalnego kalendarza rozgrywek… finał Indywidualnych Mistrzostw Polski pokrywa się z 12. kolejką 1. Ligi Żużlowej.
A przecież pierwszoligowcy zawsze mają swoich przedstawicieli w finale IMP. W sezonie 2019 było ich pięciu – Krystian Pieszczek, Kacper Gomólski, Adrian Cyfer, Oskar Fajfer i rezerwowy Adrian Gała. Żaden z nich nie zmienił klasy rozgrywkowej, za to wszyscy mają ambicje na to, by w lipcu ponownie pokazać się w Lesznie. Do tego można doliczyć Norberta Kościucha i Adriana Miedzińskiego, którzy w listopadzie opuścili dotychczasowe kluby i przenieśli się do 1. Ligi Żużlowej. To duża grupa i ciężko ją po prostu pominąć.
Zapisana w Regulaminie Zawodów Motocyklowych na Torach Żużlowych kolejność, jeżeli chodzi o priorytet rozgrywania zawodów, finał Indywidualnych Mistrzostw Polski stawia wyżej od zawodów ligowych. Według tego zapisu to 1. Liga Żużlowa będzie więc musiała odstąpić termin 19 lipca – oczywiście w przypadku tych meczów, w których powinni wystąpić finaliści IMP. Najbardziej prawdopodobne możliwości są dwie.
Pierwsza to przerzucenie tak wielu spotkań, jak wiele wymusi obsada finału IMP, na jeden dzień wcześniej – na sobotę 18 lipca, która według kalendarza także jest datą 12. kolejki 1. LŻ. Tego samego dnia odbywa się wprawdzie Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff, ale w 1. Lidze Żużlowej nie ma stałych uczestników cyklu ani Brytyjczyków, którzy mogliby liczyć na „dziką kartę”. Pojawia się jednak pytanie, czy w razie potrzeby udałoby się wcisnąć wszystkie cztery mecze na sobotę? Stacja nSport+ zgodnie z umową powinna transmitować po jednym spotkaniu w sobotę i niedzielę.
Druga możliwość to dopasowanie do siebie klocków tak, jak było to zrobione do tej pory, i przełożenie spotkań 1. Ligi Żużlowej razem z finałem PGE IMME. Wtedy 12. kolejka odbyłaby się 25 i 26 lipca. Uważać trzeba by było jedynie przy wyborze sobotniego meczu telewizyjnego, by nie komplikować życia finalistom MIMP oraz Szwedom zaproszonym na Grand Prix w Hallstavik (potencjalnie Peter Ljung, Oliver Berntzon, Jacob Thorssell czy Kim Nilsson). Niewielkie ryzyko jest takie, że przy deszczowym początku sierpnia tuż przed fazą play-off mogłoby zabraknąć terminów rezerwowych.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!