21 marca miały odbyć się indywidualne mistrzostwa Finlandii w ice speedwayu. Kauhajoki nie jest jednak w tym roku szczęśliwym miejscem dla lodowych specjalistów. To kolejna impreza, która nie odbędzie się na tym torze.
22 lutego i 21 marca – to terminy, w których planowano finał IM Finlandii. Najpierw ze względu na brak mrozów przesunięto zmagania na marzec. Wywołało to spore zdziwienie wśród miejscowych fanów, gdyż na ten sam termin wyznaczono finał Indywidualnych Mistrzostw Europy, w którym mieli startować reprezentanci kraju "tysiąca jezior". Jak wiadomo impreza planowana w Tomaszowie Mazowieckim nie odbędzie się jednak w tym terminie ze względu na zagrożenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
21 marca nie pojadą także w finale IM Finlandii, ale nie z tego samego powodu. Plany organizatorów w Kauhajoki (bo tam odbyć się miał turniej) legły w gruzach ze względu na deszcze i ocieplenie. Po raz kolejny zawody w tym miejscu nie dojdą do skutku. Przypomnijmy, że to właśnie tam miała się odbyć jedna z dwóch rund kwalifikacyjnych do Grand Prix. Odwołanie jej spowodowało zmiany w systemie wyłaniania uczestników czempionatu globu.
Finowie mają już termin alternatywny dla swoich krajowych mistrzostw. Postanowili, że jeżeli się uda, to mimo wszystko wyłonią złotego medalistę na rok 2020. Zawody mają odbyć się 27… grudnia. Lokalizacja nie jest jeszcze znana. Być może Finowie zdecydują, że impreza ta powinna zagościć do bardziej pewnej mieściny pod względem nieodzownego do tego mrozu. Najlogiczniejsze wydaje się być Ylitornio, leżące blisko koła podbiegunowego.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!