Cellfast Wilki Krosno vs Unia Tarnów

Najlepiej z drugiego pola Musielak. Wojdyło próbował robić co może żeby dogonić Mroczkę. Górą bardziej doświadczony Polak.

Janik, który wskoczył do składu za Rydlewskiego objął pewne prowadzenie. Curzytek wykonywał ataki żeby wyprzedzić Koniecznego, lecz bez efektów. Z kolei na końcu junior z Tarnowa mocno się zbliżył do Janika.

Na pierwszym łuku się dużo działo. Koza znajdował się na czele, lecz po zewnętrznej Lebiediew przecisnął się na prowadzenie. Stawka po czasie mocno się rozciągnęła.

Świetnie wyszli gospodarze, którzy prowadzili 5:1. Na wyjściu z drugiego łuku Bober "łyknął" Janika. Szczepaniak zalicza pewne zwycięstwo.

Wojdyło próbował wypchnąć Iversena na pierwszym łuku, lecz Duńczyk objął prowadzenie. Zawodnik U24 Cellfast Wilków świetnym atakiem na samym końcu wyprzedził żużlowca Unii Tarnów. Bober nie liczył się w walce o punkty.

Lebiediew świetnie z pierwszego pola. Na drugim okrążeniu Mroczka jadący na trzeciej pozycji zaliczył defekt. Stawka ponownie mocno się rozciągnęła.

Bieg został przerwany. Ostrzeżeniem ukarany Konieczny.

Para gospodarzy objęła prowadzenie. Tungate szybko uporał się ze Szczepaniakiem i brał się za Musielaka. Lider drużyny z Krosna inteligentnie obronił się przed atakami Australijczyka.

Upadek Iversena na drugim łuku. Duńczyk został wykluczony, ponieważ między nim a Lebiediewem nie było kontaktu.

W powtórce najlepiej Lebiediew, który idzie na komplet punktów. Bieg bez historii.

Po raz kolejny świetnie wyszedł Musielak, który jest znany z dobrych startów. Szczepaniak po zewnętrznej dołączył do swojego kolegi z zespołu. Cellfast Wilki Krosno mocno odjeżdżają Jaskółkom.

Tungate upadł na drugim łuku walcząc o pierwsze miejsce. Australijczyk wykluczony z powtórki.

Osamotniony junior Unii Tarnów bez szans. Pewna podwójna wygrana gospodarzy.

Gospodarze zostawiając z tyłu rywali wyszli na podwójne prowadzenie. Defekt Tungate'a, który jechał z rezerwy taktycznej.

Z czwartego pola rewelacyjnie Wojdyło. Rywalizację o jeden punkt pomiędzy juniorami wygrał Konieczny. Bieg bez historii.

Na pierwszym łuku Lebiediew wyjechał przed Iversena. Łotysz gonił zawzięcie Australijczyka, lecz nie dał rady wyprzedzić reprezentanta Jaskółek.

Świetnie ze startu Wojdyło i Lebiediew. Mroczka jadący na trzeciej pozycji próbował znaleźć ścieżkę żeby wyprzedzić Łotysza, lecz to nic nie dało. Pogrom w wykonaniu Cellfast Wilków!

Tungate po starcie objął prowadzenie. Musielak został pozbawiony płatnego kompletu punktów. Spotkanie kończy się rezultatem 60:30.