M2E: Autona Unia Tarnów - Fogo Unia Leszno

Ze startu wspaniale para z Leszna, Nazar Parnicki od razu objął prowadzenie. Pickering próbował wyjść na drugą pozycję, ale skutecznie uniemożliwił mu to Mateusz Szczepaniak.

Z pierwszego łuku na prowadzenie wpadł Radosław Kowalski, a jego partner z drużyny został zamknięty przez leszczyńskie Byki. O dwa punkty ścigali się tylko goście.

Po biegu sędzia ukarał Kacpra Manię ostrzeżeniem.

Janusz Kołodziej jechał swoje, lecz zacięta walka toczyła się między Timo Lahtim a Grzegorzem Zengotą. Zengiemu udało się stworzyć poważne zagrożenie dopiero pod koniec biegu, a na ostatnich metrach wywalczył dwa punkty.

Na starcie został Sebastian Madej. Ponownie spod taśmy najlepiej wyszedł Radosław Kowalski, ale przed drugim łukiem dopadł go Antoni Mencel, a chwilę później udało się to także drugiemu z gości.

Świetnie bieg rozpoczął Marko Lewiszyn, skutecznie blokując leszczynian do trzeciego okrążenia, gdy na prowadzenie wyszedł Josh Pickering. Po chwili odważnym atakiem popisał się również Ben Cook, dzięki czemu wywalczył dwa punkty.

Jan Heleniak nie zdążył ustawić się pod taśmą w regulaminowym czasie dwóch minut i został odesłany do parku maszyn przez sędziego.

---

Dobrze wyruszył Timo Lahti, po wyjściu z pierwszego łuku zablokował atak Nazara, ale otworzył ścieżkę dla Janusza Kołodzieja, który momentalnie objął prowadzenie. Chwilę później i Parnitskyi wywalczył dwa punkty.

Para Unii Leszno zablokowała Mateusza Szczepaniaka na pierwszym łuku. Szczepaniak próbował zaatakować Kacpra Manię, ale to junior Byków był szybszy. Daleko z tyłu Igor Gryzło.

Timo Lahti i Radosław Kowalski świetnie zaczęli bieg, blokując ataki pary z Leszna. Radosław Kowalski jednak nie podołał obronie i musiał uznać wyższość rywali. Mimo odważnych ataków gości, Timo Lahti dowiózł zwycięstwo!

Kołodziej i Parnitskyi szybko poradzili sobie z Mateuszem Szczepaniakiem. Sebastian Madej doturlał się do mety, jadąc pół okrążenia dalej od pozostałych uczestników biegu.

Mencel i Zengota wystrzelili niczym z procy i mimo ataku Bowesa po krawężniku, para gości do mety dojechała raczej spokojnie.

Ponownie znakomity start pary z Leszna. Szczepaniak bronił drugiej pozycji, ale Ben Cook znalazł okazję by zamknąć zawodnika Jaskółek.

Na start zaspał nieco Kacper Mania, ale szybko uporał się z Janem Heleniakiem. Piekielnie szybki dzisiaj Janusz Kołodziej spokojnie dowozi kolejną trójkę.

Timo Lahti próbował się napędzić, ale zabrakło dla niego miejsca. Po raz kolejny leszczyńska Unia bezproblemowo okupuje pierwsze dwie pozycje.

Młodzieżowa formacja z Leszna wystrzeliła ze startu i zbudowała ogromną przewagę nad tarnowską parą.

Radosław Kowalski napędzał sie po szerokiej, ale Kacper Mania nie zostawił mu miejsca. Trzynasty raz dzisiaj wygrywa Unia Leszno, po raz jedenasty podwójne zwycięstwo.