Moje Bermudy Stal Gorzów vs Fogo Unia Leszno

Po znakomitym starcie na prowadzenie wysforował się Woźniak. Za reprezentantem gospodarzy uplasowali się goście, którzy do końca musieli odbierać ataki Martina Vaculika.

Wyścig przerwany. Po kontakcie z Mencelem na tor upadł Stojanowski. Reprezentant gospodarzy zostaje wykluczony z powtórki.

W powtórce bezkonkurencyjny okazał się Damian Ratajczak, który prowadził od samego startu. Paluch rzucił się w pogoń, jednak nie zdołał objechać swojego rywala.

Ze startu wyskoczył Kołodziej, którzy założył wszystkich rywali. Zmarzlik nie zdołał przypuścić ataku na zawodnika gości. Hansen z łatwością poradził sobie z Pawlickim.

Moment startowy należał do Thomsena. Za Duńczykiem uplasowali się goście. Ratajczak do końca walczył o zwycięstwo. Bezbarwny Stojanowski.

Dobry start Bellego. Hansen rozpędził się na przeciwległej prostej i wyprzedził zawodnika Fogo Unii.

Zmarzlik założył Kołodzieja już na starcie. Za kapitanem Stali Gorzów uplasowali się goście, ten jednak z każdym metrem powiększał przewagę. Nie liczył się Oskar Paluch.

Dobry moment startowy gospodarzy. Szybko ułożyli się oni w parę i skutecznie, do samej mety, odbierali ataki Piotra Pawlickiego. Bezbarwny Mencel.

Bezkonkurencyjne zwycięstwo Bartosza Zmarzlika. Za plecami lidera gorzowskiej Stali uplasowali się goście. Bieg bez historii.

Doskonały start Doyla, który objął prowadzenie. Janusz Kołodziej jadący na ostatniej pozycji fantastycznym atakiem wyprzedził Szymona Woźniaka. Drużynowe zwycięstwo gości z Leszna.

Po starcie na prowadzenie wyszedł Hansen. Do ostatnich metrów o zwycięstwo walczył z nim Pawlicki, który dopiął swego. Ciekawa rywalizacja toczyła się także o punkt. Ostatecznie Jasiński na dystansie uporał się z juniorem Fogo Unii Leszno.

Z pierwszego łuku na podwójnym prowadzeniu wyjechali goście z Leszna. W pogoń za nimi rzucił się Woźniak, który walczył do ostatnich metrów - jednak Lidsey nie popełnił błędu i dopiął swego.

Bezapelacyjne zwycięstwo Janusza Kołodzieja. Zawodnicy gospodarzy z łatwością już na pierwszym łuku poradzili sobie z Mencelem. Bieg bez historii.

Najlepszym momentem startowym popisał się Pawlicki, jednakże na przeciwległej prostej kolejno wyprzedziło go Bartosz Zmarzlik i Anders Thomsen. W walce o punkty nie liczył się David Bellego.

Prowadzenie od startu do mety Szymona Woźniaka. Z parą gości do końca o punktowaną pozycję walczył Patrick Hansen - bezskutecznie.

Znakomity start gospodarzy! Kołodziej na drugim okrążeniu wyprzedził Thomsena. To samo chciał uczynić Doyle, jednak zabrakło Australijczyków argumentów.