RM Solar Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno

Sajfutdinow najlepiej na wyjściu z pierwszego łuku. Za jego plecami ustawiła się para zielonogórzan, którą usilnie wyprzedzić chciał Bartosz Smektała, jednak bezskutecznie.

Start zdecydowanie dla zielonogórzan. W pogoń za gospodarzami rzucił się Dominik Kubera, który nie zdołał rozdzielić pary młodzieżowców z Zielonej Góry.

Z pierwszego pola najlepiej Pawlicki, którego na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Patryk Dudek. Po chwili Pawlickiego ominął także Jepsen Jensen i dołączył do Dudka, jednak nie na długo.

Najlepiej ze startu zielonogórzanie, jednak po chwili Tondera wyprzedził Kubera, który nie chciał odpuścić Vaulikowi. Młodzieżowiec z Leszna jednak nie zdołał wyprzedzić Vaculika.

Dobrze ze startu zielonogórzanie. Za nim Jepsenem Jensenem ustawił się Protasiewicz, trzymając za swoimi plecami leszczynian. Na trzecim okrążeniu upadek zaliczył Piotr Protasiewicz, który zdołał szybko usunąć się z toru.

Dudek od razu wysunął się na prowadzenie. Tuż za jego plecami znalazł się Krakowiak, którego wyprzedzić chciał Sajfutdinow, co ostatecznie się udało. Ostatni linię mety przekroczył Kołodziej.

Na pierwszym łuku zdecydowanie najlepiej leszczynianie, których rozdzieliła para gospodarzy. Martin Vaculik czaił się na Kuberę, który był jednak za szybki na zielonogórzanina.

Moment startowy dla Patryka Dudka, jednak prowadzenie objął Mateusz Tonder. Lidsey wyprzedził Dudka i rzucił się w pogoń za Tonderem, który dzielnie się bronił do końca biegu.

Po walce na pierwszym łuku na prowadzenie wyszedł Sajfutdinow, którego po chwili minął Martin Vaculik. Do walki nie dołączył Lindbäck, który pozostał daleko z tyłu.

Leszczynianie dobrze na starcie. Gości rozdzielić chciał Protasiewicz, ale na drugim okrążeniu doszło do upadku pary zawodników leszczyńskiej Unii.

Z powtórki biegu wykluczony Piotr Pawlicki.

Dobry start Dominika Kubery, który na wyjściu z pierwszego wirażu został wyprzedzony przez parę zielonogórzan.

Fenomenalnie para gospodarzy, którą po chwili rozdzielił Lidsey, do którego dołączył Sajfutdinow. Tonder spadł z drugiego miejsca na ostatnie, nie dołączając do dalszej walki.

Tym razem dobry start leszczynian, którzy długo nie cieszyli się prowadzeniem. Do ataku wkroczyli zielonogórzanie. Na prowadzenie wysunął się Protasiewicz, a na tyłach o punkt walczył Krakowiak.

Pierwsze miejsce od razu należało do Vaculika, który bronił się przed Pawlickim, ale bezskutecznie. Leszczynianin wyprzedził Vaculika i daleko odjechał reszcie stawki.

Spod taśmy wystrzelił Patryk Dudek, którzy trzymał za sobą parę leszczynian. Dudek stracił swoją pozycję na rzecz Piotra Pawlickiego.

Martin Vaculik walczył o pierwszą pozycję z Sajfutdinowem. Szczęśliwie z tego boju wyszedł Rosjanin. Za ich plecami Jepsen Jensen próbował wyrwać jeden punkt.