Dopiero co ekscytowaliśmy się rozpoczęciem sezonu i pierwszymi występami żużlowców. Tymczasem już jutro jedna z drużyn zdobędzie pierwszy w 2018 roku punkt bonusowy za lepszy wynik w dwumeczu. MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. i Iveston PSŻ Poznań wchodzą w drugą połowę rundy zasadniczej w całkowicie odmiennych nastrojach.
Ostrowskiej drużynie póki co wszystko wychodzi jak po sznurku. Po sześciu spotkaniach zespół Mariusza Staszewskiego przewodzi ligowej tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Jedyne punkty gospodarze niedzielnego spotkania stracili w bardzo trudnych delegacjach. W Rawiczu ostrowianie wywalczyli remis, który smakował niemal jak zwycięstwo, gdyż jeszcze na trzy biegi przed końcem drużyna przegrywała dziesięcioma punktami. Natomiast w Rzeszowie udało się zdobyć tylko 38 oczek, ale po odjęciu rezultatu Grega Hancocka biało-czerwoni zanotowali minimalną, jednopunktową porażkę.
Zupełnie inaczej jest w Poznaniu. Drużyna, która w swoim debiutanckim sezonie awansowała do fazy play-off, przed obecną kampanią wzmocniła się m.in. Davidem Bellego i zakładała przynajmniej powtórzenie tego rezultatu. Okazało się jednak, że siła rywali (zwłaszcza tych z Opola i Rawicza) wzrosła jeszcze bardziej. W efekcie PSŻ w trzech dotychczasowych domowych spotkaniach zdobył zaledwie jeden punkt, okupuje piąte miejsce w tabeli i niewiele wskazuje na to, żeby ekipie Tomasza Bajerskiego udało się ten stan rzeczy jeszcze odwrócić.
Choć składy awizowane poznaliśmy już w czwartek, tak naprawdę ciężko stwierdzić, w jakich zestawieniach wystąpią obie drużyny. Obaj trenerzy dokonali zmian względem poprzednich spotkań. Mariusz Staszewski postanowił dać pierwszą w tym sezonie szansę Adamowi Ellisowi, a także przywrócić do składu Kamila Brzozowskiego. Zastąpili oni Bjarne Pedersena i Patryka Dolnego. Co ciekawe, obaj wymienieni żużlowcy legitymują się jak dotąd domową średnią biegową wynoszącą… 3,000. W zestawieniu gospodarzy znajduje się także Renat Gafurow, który kilka dni temu w Rosji uległ poważnemu wypadkowi. Jego udział w meczu nie należy więc do najbardziej prawdopodobnych.
Spory ból głowy ma także Tomasz Bajerski. Od kilku spotkań regularnie zawodzi Mateusz Borowicz. Skorpiony mają jeszcze w odwodzie Michała Łopaczewskiego i Sebastiana Niedźwiedzia. Problem polega na tym, że ci zawodnicy pojawiają się na treningach poznańskiej drużyny i regularnie przegrywają na nich z „Borówą”. W czwartek szkoleniowiec Skorpionów awizował wprawdzie „Łopatę”, ale tak naprawdę nie świadczy to o niczym. Niemal pewna jest za to roszada w formacji juniorskiej. W piątek poznański klub poinformował o wypożyczeniu z Unii Leszno Marka Lutowicza. 20-latek demonstrował już w poprzednich latach, że na najniższym poziomie rozgrywkowym potrafi dorzucać cenne punkty. W tej sytuacji Lutowicz wydaje się naturalnym kandydatem do zastąpienia w składzie niedoświadczonego Jakuba Osyczki.
Wydaje się jednak, że niezależnie od tego, co wykombinują obaj trenerzy, to gospodarze będą faworytem tego spotkania. Ostrovia udowodniła swoją siłę dwa tygodnie temu w Poznaniu, kiedy kontrolowała spotkanie od początku do końca. Dzięki temu w rewanżu wystarczą jej zaledwie 42 oczka zdobyte na własnym torze, aby jako pierwsza drużyna w tym sezonie cieszyć się z punktu bonusowego do tabeli. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00.
Składy awizowane:
Iveston PSŻ Poznań
1. Władimir Borodulin
2. Marcel Kajzer
3. Michał Łopaczewski
4. Frederik Jakobsen
5. David Bellego
6. Jakub Osyczka
7. Kevin Fajfer
MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp.
9. Adam Ellis
10. Kamil Brzozowski
11. Renat Gafurow
12. Zbigniew Suchecki
13. Nicolai Klindt
14. Marcel Studziński
15. Kamil Nowacki
źródlo: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!