Sezon 2018 jest ostatnim w gronie juniorów dla Sebastiana Niedźwiedzia. Żużlowiec Falubazu Zielona Góra co prawda skupia się na tym, co tu i teraz, ale gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl, co zrobić w listopadzie.
Tegoroczny sezon dla Sebastiana Niedźwiedzia jest na pewno trudny. 21-latek potrafi się ścigać co udowodnił m.in. podczas niedawnego meczu ligowego w Toruniu, ale zdarzają mu się też bardzo słabe, wręcz fatalne występy. W dziewięciu tegorocznych meczach w barwach Falubazu Zielona Góra, wykręcił średnią biegopunktową 1,036. To mu daje 46 miejsce w PGE Ekstralidze, a za jego plecami sklasyfikowano m.in. Krystiana Pieszczka, Patryka Rolnickiego czy Igora Kopcia-Sobczyńskiego.
Przez dwa kolejne sezony Niedźwiedź będzie mógł startować w PGE Ekstralidze pod numerem 8-16, przeznaczonym dla zawodników do lat 23. Biorąc pod uwagę jednak, że kluby rzadko korzystają z żużlowca rezerwowego lub awizują tam obcokrajowców, szanse na starty są bardzo małe. Najlepszą drogą dla rawiczanina byłoby przejście do 2. Ligi Żużlowej. Na taki ruch zdecydował się m.in. Oskar Polis i jak się okazuje, był to strzał w dziesiątkę, bowiem przeważnie częstochowianin jest mocnym punktem OK Kolejarza Opole i w listopadzie będzie mógł spokojnie myśleć o Nice 1. Lidze Żużlowej. Tam z kolei w wieku 22 lat wylądował inny wychowanek Włókniarza – Hubert Łęgowik, który szybko pożałował takiej decyzji.
Jeśli już Niedźwiedź przeszedłby do drugoligowego klubu, to gdzie? Najlepiej wrócić tam, gdzie się stawiało pierwsze kroki, gdzie ma się największe wsparcie kibiców czy też sponsorów – Kolejarza Rawicz. Co prawda, RKS Kolejarz w lidze już nie startuje, ale wydaje nam się, że miejsce w Stainer Unii Kolejarzu dla wychowanka „Niedźwiadków” by się spokojnie znalazło. Zapytaliśmy więc obecnie podstawowego juniora Falubazu czy przyjąłby takową propozycję z leszczyńsko-rawickiego klubu. – Sezon trwa i skupiam się na jeździe, przed nami sporo jazdy, gdzie będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Co będzie to zobaczymy zimą. Każdą ofertę będę brał pod uwagę czy to będzie PGE Ekstraliga czy Nice 1. Liga Żużlowa czy też 2. Liga Żużlowa. Będę stawiał na rozwój, a nie na to, by stać w miejscu – mówi Niedźwiedź, który ma już za sobą starty na każdym ligowym szczeblu, bowiem w przeszłości był też jeźdźcem m.in. Orła Łódź.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!