GKSŻ zorganizował kolejne spotkanie prezesów klubów, które występują w 2. Lidze Żużlowej. Motywem przewodnim rozmów było zagadnienie transmisji telewizyjnych z najniższej klasie rozgrywkowej. Piotr Szymański zaprzecza doniesieniom o rozstrzygnięciu konkursu, którego celem było wyłonienie realizatora owych transmisji.
Poziom rozgrywek w 2. Lidze Żużlowej jest na fali wznoszącej. Kluby mają coraz większe budżety i ściągają ciekawe nazwiska do najniższego poziomu rozgrywkowego. Nic więc dziwnego, że kibice czekają na to, aby poznać szczegóły dotyczące praw do nadawania spotkań w telewizji.
Dotychczas potyczki mogliśmy obserwować za pośrednictwem Motowizji, co pozwoliło na zwiększenie zasięgu wśród żużlowych fanów. Jednakże prezesi niezbyt przychylnie patrzyli na fakt, że telewizja narzucała przedpołudniowe godziny przeprowadzania spotkań. Działacze byli nawet przekonani do tego, aby zrezygnować z nadawania spotkań swoich drużyn. GKSŻ miała nakreślić ten problem przy rozmowach z innymi chętnymi na transmisję ze spotkań w 2. Lidze Żużlowej.
Portal polskizuzel.pl podaje, że dzisiaj miało miejsce ponowne spotkanie prezesów z GKSŻ. Czy dowiedzieliśmy się czegoś nowego? – Na dzisiejszym spotkaniu prezesów 2. Ligi Żużlowej, po zapoznaniu się z propozycjami, podjęto decyzję o kontynuowaniu rozmów przez GKSŻ z oferentami w zakresie praw telewizyjnych . Można jednak powiedzieć ze raczej na pewno telewizja zagości na stadionach żużlowych 2. ligi w roku 2022 – czytamy.
Piotr Szymański odniósł się do ostatnich doniesień, które mówiły o przejęciu rozgrywek przez Canal +. Przewodniczący GKSŻ zdradza, że prezesi byli zaskoczeni takowym obrotem spraw. – Wszyscy na spotkaniu byli ogromnie zaskoczeni fałszywymi informacjami w zakresie wyboru oferenta telewizyjnego oraz prezentacji boksów, które zostały opublikowane na portalu Interia. Proszę, w imieniu środowiska, o rzetelne podejście do swoich obowiązków . Jesteśmy do dyspozycji Państwa dziennikarzy – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!